Dobre wpisy użytkownika buziaczek

Deszczowo? A w pochmurny dzień...

Ja mam mimo wszystko dobry dzień a Ty, jaki masz dziś dzień?
Deszczowo? To nic, trzeba się cieszyć na przekór wszystkiemu i pogodzie też, wesołą muzyczkę sobie puścić i iść przez życie z uśmiechem :)

Gdy w deszczowy dzień dopada Cię chandra – stan przygnębienia, złe samopoczucie, niskie poczucie wartości, apatia, poczucie beznadziejności;

Dobra rada:
Weź swój ulubiony kubek, nalej do niego swój ulubiony napój np. kawa z mleczkiem i cynamonem a jesli lubisz dorzuć odrobinę chili lub imbir, pyszna herbata np. zielona z limonką lub cytryną, a są terz takie mieszanki, które wprowadzą Cię w błogi nastrój.

Puść sobie ulubioną muzyke, ale uwaga!!! tylko dynamiczne rytmy i wesołe przesłanie :)

Następnie usiądź i delektuj się chwilą, gwarantuję Ci, że jesteś w stanie wykrzesać z siebie odrobinę optymizmu, natomiast podatne na bodźce osobniki, są w stanie nawet zatańczyć z radości :)

Spróbuj i podziel się swoimi doświadczeniami.

Tu i teraz mam dobry dzień a Ty, jaki masz dziś dzień?

Zobacz więcej

50 Twarzy Greya

"Pięćdziesiąt twarzy Greya"

Anastasia Steele jest młodą studentką literatury, która przeprowadza wywiad z intrygującym Christianem Greyem - milionerem i przedsiębiorcą. Dziewczyna jest zafascynowana inteligentnym i przystojnym mężczyzną, który robi na niej niesamowite wrażenie, jednak gdy ich spotkanie dobiega końca, stara się o nim zapomnieć. Grey zjawia się jednak w sklepie, w którym dorywczo pracuje Anastasia i prosi o kolejne spotkanie. Studentka zgadza się - tym samym wkracza w niebezpieczny świat pożądania, erotyki i głęboko skrywanych pragnień. Główny bohater to doświadczony, charyzmatyczny człowiek sukcesu, oprowadzający niedoświadczoną i zauroczoną w nim dziewczynę po świecie seksualnych uciech.
Lekki zawrót głowy dla zabicia czasu, nie traktowałabym jednak poważnie tej lektury, choć są i tacy, którzy twierdzą, że książkę trzeba kupić, aby móc wracać do niej co jakiś czas.

Natomiast autorka, E. L. James (jej prawdziwe imię i nazwisko to Erika Mitchell), zapytana w rozmowie z "Twoim Stylem" przyznała otwarcie - "Oczywiście, że pisałam to dla zabawy! Przestałam wychodzić wieczorami z domu, bo wolałam ślęczeć nad laptopem w kuchni i zastanawiać się, jak dalej pociągnąć wątek. Czysta rozkosz grafomana!" Co na myśli mieli twórcy kinowej adaptacji? Z pewnością duże kwoty, bo film ma chyba o wiele poważniejszy ton, niż książka. Obraz kierowany jest przede wszystkim do kobiet, tych ceniących Kopciuszkowe fantazje.

Zobacz więcej