Jesteś na szczycie szczęscia

WETERYNARZ WRZEŚNIA - GRUCZOŁY OKOŁOODBYTOWE, SANECZKOWANIE

Kto z Was zna pojęcie "saneczkowania"?
Nawet jeśli nie wiecie co ono oznacza, jestem pewna, że nie raz widzieliście swojego zwierzaka Zobacz wpisyTwoje dobre wpisyTwój profil|Wyloguj
Edycja wpisu

Tytuł

WETERYNARZ WRZEŚNIA - GRUCZOŁY OKOŁOODBYTOWE, SANECZKOWANIE
Tekst
podczas tej czynności. Saneczkowanie to nic Zobacz wpisyTwoje dobre wpisyTwój profil|Wyloguj
Edycja wpisu

Tytuł

WETERYNARZ WRZEŚNIA - GRUCZOŁY OKOŁOODBYTOWE, SANECZKOWANIE
Tekst
innego, jak tarcie pupą o podłoże w celu zmniejszenia świądu okolicy okołoodbytowej.
Ale dlaczego i co tak swędzi?
Pierwsza myśl-pies/kot ma robaki! Czy słuszna?
I tak, i nie. Faktycznie- jeśli pasożytów jest w przewodzie pokarmowym bardzo dużo, to zaczynają się nawzajem wypychać, konkurować o miejsce. Takie "wyrzucone z domu" pasożyty często zwisają z psich i kocich odbytów, denerwują zwierzaka i stymulują do pocierania pupą o ziemię, lub dywan.
Najczęściej jednak problem stanowią nie tyle pasożyty, co tzw gruczoły okołoodbytowe. A co to takiego? Gruczoły okołoodbytowe to dwie, symetrycznie położone mięśniowe torebeczki wewnątrz odbytnicy. W przeszłości to tam wytwarzana była i przechowywana wydzielina silnie zapachowa służąca do oznaczania terytorium. Zwierzę, załatwiając swoje potrzeby fizjologiczne, zostawiało wraz z kałem nieco cuchnącej wydzieliny, która miała pobratymców informować, że "Hej! Ja tu byłem i pewnie jeszcze tu wrócę!".
Dzisiaj, kiedy psy i koty karmione są przeważnie jedzeniem gotowym i ich dieta nie jest zbyt zróżnicowana, lub, po prostu, nie dopasowana do fizjologii przewodu pokarmowego mięsożercy, gruczoły te nadal produkują wydzielinę, ale zbyt słaba perystaltyka i nieprawidłowa konsystencja kału nie pozwala na wyciśnięcie jej z gruczołów i oznaczenie okolicy. W efekcie, gruczoły robią się coraz bardziej powiększone, wydzielina gęstnieje, wdaje się stan zapalny, a co za tym idzie świąd skóry wokół odbytu. Dodatkowo, taki nabrzmiały gruczoł lubi sobie od czasu do czasu pęknąć-to dokładnie jak z za bardzo nadmuchanym balonikiem. Wydzielina szuka wtedy najłatwiejszego sposobu do opuszczenia gruczołu, zaczyna więc napierać na ścianki tuż pod skórą i...po kilku dniach z prawej, lub lewej strony, pod ogonem nagle zwierzakowi zaczyna wypływać gęsta, ropna, krwista wydzielina. Oczywiście jest to spory ból dla pupila, jak i siedlisko chorobotwórczych bakterii w świeżej ranie i wymaga natychmiastowego kontaktu z lekarzem.
Jak więc tego uniknąć?
Poza zbilansowaną dietą, ważne jest dokładne obserwowanie zwierzaka. Nie lekceważcie pierwszych objawów saneczkowania! Wtedy należy podjechać do lekarza, który w łatwy sposób usunie nadmiar wydzieliny.
A czy wyciskać te gruczoły profilaktycznie, zanim zacznie swędzieć?
Nieeeee, nie ma takiej potrzeby. Delikatne pasemka włókien mięśniowych w ścianie gruczołów poczują się wtedy zbytnio rozleniwione i odmówią pracy. W końcu skoro ktoś wyciska je za nas, to po co? Wyciskanie jest potrzebne tylko w momencie nasilenia świądu.

Centrum Weterynaryjne Września
www.wrzesnia-weterynarz.pl

Dodaj komentarz