Każdy ma jakiegoś mola... Ja kocham porcelanę. Gdy patrzę na nią, oko cieszy a i duszę połechce swym urokiem, wtedy mam dobry dzień. :)
Ważnym jest, aby dostrzegać piękno wokół nas.
Kiedy jestem w dobrym nastroju moje oczy widzą więcej piękna zarówno w przyrodzie jak i rzeczach wykonanych przez człowieka.
Dużo smaczniejsza i bardziej wytworna jest kawa podana w takich filiżankach...Dla takiej chwili z kawą np. Lavazza a modo mio warto żyć i budzić się o poranku. :)